Niesamowite jest, to jak z gry o dużej losowości zrobiono grę turniejową, w której liczą się przede wszystkim umiejętności graczy, a to wszystko dzięki przemyślanym zasadom turniejowym i systemom punktacji.
Nie ingerując w sam mechanizm rozgrywki, nie usunięto niedogodności, że rozdanie może faworyzować jedną z grających par. Zamiast tego stwierdzono, że to samo rozdanie będzie przechodzić między kolejnymi parami, a wyniki z każdej rozgrywki będą ustalane na podstawie osiągnięć innych par grających dane rozdanie na tej samej pozycji.
Warunkiem ułatwiającym zastosowanie takie rozwiązania, jest mechanika ułatwiająca odtworzenie stanu początkowego. W brydżu proponuje się specyficzny system odkładania rozegranych kart, dzięki czemu, że nie tylko wiadomo kto miał daną kartę, ale też można odtworzyć cały przebieg gry.
Dla łatwego przenoszenia wariantów rozgrywki źródłem losowości zamiast np. kości powinna być zmienność tasowania kart. Najlepiej, żeby karty nie musiały być wymieniane, czy przenoszone między stosami, poza sytuacją: stos A nieodkryte => Stos A odkryte.
Zakaz wymieniania kart nie dotyczy, tych kart, których przydział dla graczy jest zdeterminowany zasadami, a nie losowy. To pozwala na np. zachowanie handlu w grach ekonomicznych, nawet jeśli początkowy przydział zasobów jest losowy.
W proponowanym przeze mnie rozwiązaniu pojawi się dodatkowa plansza - nazwijmy ją Targiem - i dodatkowe karty sprzedażowe.
Każdy gracz ma zarezerwowane dla siebie pola na Targu i odpowiadające mu karty sprzedażowe. Gdy chce sprzedać innemu graczowi swój zasób, to przekazuje mu kartę sprzedażową wskazującą na odpowiednie pole na Targu, gdzie leży (albo dopiero jest kładziona, co jest możliwe przy pierwszych transakcjach) karta reprezentująca zasób.
Nie ingerując w sam mechanizm rozgrywki, nie usunięto niedogodności, że rozdanie może faworyzować jedną z grających par. Zamiast tego stwierdzono, że to samo rozdanie będzie przechodzić między kolejnymi parami, a wyniki z każdej rozgrywki będą ustalane na podstawie osiągnięć innych par grających dane rozdanie na tej samej pozycji.
Warunkiem ułatwiającym zastosowanie takie rozwiązania, jest mechanika ułatwiająca odtworzenie stanu początkowego. W brydżu proponuje się specyficzny system odkładania rozegranych kart, dzięki czemu, że nie tylko wiadomo kto miał daną kartę, ale też można odtworzyć cały przebieg gry.
Dla łatwego przenoszenia wariantów rozgrywki źródłem losowości zamiast np. kości powinna być zmienność tasowania kart. Najlepiej, żeby karty nie musiały być wymieniane, czy przenoszone między stosami, poza sytuacją: stos A nieodkryte => Stos A odkryte.
Zakaz wymieniania kart nie dotyczy, tych kart, których przydział dla graczy jest zdeterminowany zasadami, a nie losowy. To pozwala na np. zachowanie handlu w grach ekonomicznych, nawet jeśli początkowy przydział zasobów jest losowy.
W proponowanym przeze mnie rozwiązaniu pojawi się dodatkowa plansza - nazwijmy ją Targiem - i dodatkowe karty sprzedażowe.
Każdy gracz ma zarezerwowane dla siebie pola na Targu i odpowiadające mu karty sprzedażowe. Gdy chce sprzedać innemu graczowi swój zasób, to przekazuje mu kartę sprzedażową wskazującą na odpowiednie pole na Targu, gdzie leży (albo dopiero jest kładziona, co jest możliwe przy pierwszych transakcjach) karta reprezentująca zasób.
Komentarze
Prześlij komentarz